michael jordan
menu chicago bulls multimedia inne o_stronie
licznik
Jesteś

osobą która odwiedziła stronę
od 27.XII.2001
buttony
Chcesz się wymienić buttonami?
Wyslij maila

megapliki.pl serwis koszykarski
belka
menu

<<< poprzedni wywiad następny wywiad >>>

Jestem zadowolony z życia

Rozmowa z Michaelem Jordanem, najslynniejszym koszykarzem wszech czasów.

michael jordan

39-letni Michael Jordan nie lubi, jak mu sie wypomina, ile ma lat, tych 14 sezonow spedzonych na parkietach National Basketball Association, a juz najbardziej tego, ze w najnowszym sezonie przyjdzie mu zagrac - jesli sie na to zdecyduje - po operacji kolana, byc moze ograniczajacej jego role w zespole.

Porozmawiajmy przez chwile o marzeniach najslynniejszego koszykarza wszech czasow, jego roli w zmieniajacej sie lidze, druzynie Washington Wizards, a takze koszykarskich postepach syna Jeffreya, majacego nadzieje pojsc kiedys w slady slynnego ojca.


P: W lutym miales operacje kolana. Jak sie teraz czujesz, jak bardzo zaawansowana jest rekonwalescencja?

Calkiem niezle. Niedawno usiadlem przy stole z paroma lekarzami i trenerem, zadajac im to samo pytanie. Okazalo sie, ze musze odpoczywac podczas lata i bardzo powoli dochodzic do "grajacej" formy. Realizuje ten plan. Do niedawna moj trening ograniczal sie tylko do pedalowania na rowerze stacjonarnym i podnoszenia ciezarow, ale teraz zaczynam juz biegac po parkiecie i skakac. W najblizszych dniach zaczne obciazac kolano na serio, tak jakbym mial kazdego dnia grac w meczach ligowych. Musze przekonac sie, jak wytrzymam takie obciazenia.

P: Jestes znany z wprost niezwyklej intensywnosci treningow. Czy mozesz sobie na cos takiego juz teraz pozwolic?

To jest moj problem - nie przesadzic z obciazeniami. Czasami korci mnie, by zagrac podczas treningu na 100 procent, az do wykonczenia organizmu, ale na szczescie w pore przypominam sobie, ze nie tak dawno przeszedlem operacje. Na razie zalezy mi wiec na sytuacji, kiedy bede mogl szybko biegac z pilka, zmieniac kierunek, skakac - wszystko bez bolu. Wiem, ze zawsze bylem dla siebie najwiekszym krytykiem, ale teraz musze uwazac na to, co mowia lekarze i trenerzy.

P: Kiedy podejmiesz decyzje dotyczaca zblizajacego sie juz sezonu? Pod koniec programu kondycyjnego?

Tak, to bedzie najprawdopodobniej decyzja, ktora podejme w ostatniej mozliwej chwili. W tej chwili trenerzy Wizards i wlasciciele klubu przygotowuja sie do sezonu tak, jakbym nie mial grac w druzynie. Jesli bedzie inaczej, to coz - druzyna bedzie miala dodatkowa atrakcje, miejmy nadzieje zawodnika, ktory jej pomoze. Nie chce powtorki z minionego sezonu, kiedy siedzialem na lawce z kontuzjami, nie mogac grac czy pomoc zespolowi. W pierwszym sezonie po moim powrocie mielismy w Wizards dodatkowy klopot - zawodnicy z zespolu patrzyli na mnie jak na szefa, jak faceta, ktory zdobyl szesc tytulow mistrzowskich i ktorego pewnie kiedys podziwiali. To moze brzmi dobrze, ale nie pomaga.

P: Ludzie znaja Cie przede wszystkim z parkietow NBA, nie wiedzac, jak bardzo jestes aktywny w wielu fundacjach charytatywnych. Powiedz troche o tej czesci swego zycia.

Wiadomo, ze majac mozliwosci finansowe staram sie pomoc ludziom, jak tylko jest to mozliwe. Udzielam sie z zona w kilkunastu fundacjach zwiazanych ze szkolami, w dzieciecych instytucjach charytatywnych, starajac sie dawac pieniadze w sposob bardzo prywatny, bez rozglosu. Nie chcialbym zbyt wiele o tym mowic, ale wiem, iz wielu ludzi uwaza, ze nie robie w tym kierunku wystarczajaco duzo. To ich zdanie, bo tylko ja wiem, jak wazna jest pomoc tym, ktorzy jej potrzebuja, i jaka czerpie z tego satysfakcje.

P: Prowadzisz zajecia dla dzieci oraz mlodziezy, ale coraz wiecej slychac o Twoim 14-letnim synu. Jakie sa jego postepy?

MJ: Jeffrey jest zakochany w koszykowce, widac w nim pasje, jaka ja mialem i ciagle mam, wychodzac na parkiet. Kiedys ustalilismy z zona, ze nie bede uczyl basketu naszych dzieci, dopoki nie bedzie w nich widac prawdziwej pasji do sportu. Nasza trojka wychowywala sie bez specjalnego nastawienia na jedna dyscypline sportu, ale po najstarszym synu widac, ze koszykowka to jego zycie. Jest z pilka przez 24 godziny na dobe, ciagle pracuje nad soba. Moj mlodszy syn probuje wszystkiego, a corka na razie tylko biega po domu jak szalona, czyli nie wiadomo, co z niej wyrosnie.

P: Wydajesz sie czlowiekiem zadowolonym z zycia, kims, kto znalazl swoje miejsce. Rodzina jest dla Ciebie bardzo wazna, ale koszykowka ciagle zajmuje w Twoim sercu bardzo wiele miejsca.

Koszykowka to wspolny mianownik dla prawie wszystkiego, co sie zdarzylo w moim zyciu. Bez koszykowki nie bylbym tym, kim jestem dzisiaj, pewnie nie spotkalbym mojej zony. Tak, jestem zadowolony ze swego zycia, z tego, ze nikomu nic juz nie musze udowadniac. Moge za chwile umrzec i bede usatysfakcjonowany tym, co osiagnalem, przyjazniami, jakie nawiazalem, doswiadczeniami, ktorych nie moglbym zebrac w zaden inny sposob. Tego, co przezylem, nie moglbym nauczyc sie w zadnej szkole, na zadnym uniwersytecie.

P: Gdybys dzis przestal juz na zawsze, grac w koszykowke, jaki wymiar przybraloby Twoje zycie? W ktoryms momencie tak sie wlasnie stanie...

MJ: Ja o tym wiem. Chcialbym miec jakis wplyw na sport, ktoremu poswiecilem tyle lat. Nie wiem - jako trener, wlasciciel druzyny? Wiem, ze mowilem, ze nigdy nie bede trenerem, ale takze zapewnialem, ze juz nigdy nie wroce na parkiet, wiec chyba juz wszyscy wiecie, co warte sa moje przyrzeczenia (smiech). Wiem, ze bede zwiazany z koszykowka, bo wydaje mi sie, ze mam ciagle wiele do zaoferowania, ze zapracowalem na ten przywilej.

P: Ciagle wierzysz w to, ze zrobisz z Washington Wizards zespol majacy szanse na mistrzostwo NBA?

MJ: Pewnie. To ciagle dla mnie najwieksza motywacja - na parkiecie i poza nim. Dalem moje slowo Waszyngtonowi, obiecalem, ze bedzie to klub liczacy sie w lidze, byc moze majacy szanse na walke o najwyzsze trofea i cala moja energia jest ku temu skierowana. Nic sie nie zmienilo...

sonda
forum2
subskrypcja lista mailingowa
Jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach w serwisie, wpisz poniżej swój adres email.



wyszukiwarka szukaj znajdz
ramka_dol Kliknij i nakarm głodne
dziecko z serwisem
www.MichaelJordan.pl
akcja pajacyk
ramka_dol
ramka_dol