Jak donosi gazeta Chicago Tribune, Michael Jordan trenował ostatnio wspólnie z Michaelem Finleyem i Antoine Walkerem. Podobno, radził sobie nieźle, co od razu otworzyło spekulacje na temat możliwości jego kolejnego "comeback".
Jordan ma obecnie 41 lat i nie grał zawodowo w koszykówkę od ponad roku. Spodziewano się jego powrotu do NBA ale raczej w roli właściciela klubu (m.in. nieudane pertraktacje w sprawie przejęcia Milwaukee Bucks), a nie zawodnika.
Trudno przewidzieć, jak największa ta jedna z największych gwiazd w historii koszykówki wytrzymałaby trudy kolejnego sezonu. Przypominamy jednak, że w NBA występowali już zawodnicy z "czterdziestką" na karku. Ostatnio byli to środkowi Robert Parish i Kevin Willis oraz obrońca James Long. Dlaczego więc Jordan nie miałby spróbować swojego szczęścia ?