Michael Jordan, został w piątek wprowadzony do Galerii Sław Koszykówki w Springfield.
Sześciokrotny mistrz NBA dostąpił tego zaszczytu wraz ze swoimi rywalami - Davidem Robinsonem (San Antonio Spurs), Johnem Stocktonem (Utah Jazz) oraz trenerem Jazz Jerrym Sloanem, który dwukrotnie prowadził zespół z Salt Lake City przeciwko Jordanowi w finale ligi (1997 i 1998).
Wbrew temu co sądzi wielu - nie tylko ja zostałem tu dziś zaproszony. Jestem dumny, że mogę w tym zaszczytnym dniu towarzyszyć tak wspaniałym osobom" - podkreślił przed ceremonią Jordan. Zawodnik bronił się też przed "metką" najlepszego zawodnika w historii.
"Pamiętajcie, że nigdy nie grałem przeciwko Jerry'emu Westowi, Elginowi Baylorowi, czy Wiltowi Chamberlainowi. Chciałbym móc o sobie powiedzieć, że byłem najlepszy, ale nie mogę sam ocenić, czy grałem lepiej od nich" - podkreślił Jordan, który obecnie jest generalny menedżerem i współwłaścicielem Charlotte Bobcats.
Powiedział, też, że widzi podobieństwa do jego gry w obecnych gwiazdach ligi NBA - Kobe Bryancie i LeBronie Jamesie. "Nie spieszcie się jednak z szukaniem nowego Michaela Jordana - on był tylko jeden" - dodał, czym wzbudził wielki aplauz zgromadzonych widzów.
Jordan zdobył z Bulls sześć tytułów mistrzowskich i był sześciokrotnie wybierany MVP finałów. Pięć razy uznano go najlepszym zawodnikiem sezonu zasadniczego. Ma też w dorobku tytuł debiutanta roku i dwa wyróżnienia dla najlepszego obrońcy. Dziesięć razy kończył sezon jako najlepszy strzelec NBA, a na liście wszech czasów jest trzeci (wyżej są tylko Kareem-Abdul Jabbar i Karl Malone). Czternaście razy wystąpił w Meczu Gwiazd. Dwukrotnie sięgnął po złoty medal olimpijski (1984 i 1992).
Z kolei David Robinson całą karierę spędził z San Antonio Spurs. "Admirał" do NBA trafił z marynarki wojennej, a po mistrzostwo ligi sięgnął dwa razy. John Stockton to lider wszech czasów w asystach. Tworzył pamiętny duet z Karlem Malonem, a obaj grali pod wodzą Sloana. Nie zdołali zdobyć mistrzostwa, bowiem na ich drodze dwa razy stawał Jordan.
Zarówno Robinson, jak i Stockton oraz Jordan znaleźli się w gronie 50 najlepszych zawodników w historii NBA ogłoszonej na pięćdziesięciolecie organizacji w 1996 roku.
W piątek w Hall of Fame znalazła się również C. Vivian Stringer - trenerka uniwersyteckiej drużyny Rurgers University.