<<< poprzedni artykuł | następny artykuł >>> |
W czasach studenckich Mike po raz pierwszy zagrał w golfa...
Właśnie golf jest jego ulubionym sposobem spędzania czasu.
Wszystko przez Buzza Petersona, białego chłopaka, którego poznał w pierwszych dniach studiów i z którym przez trzy lata dzielił pokój w akademiku. To on, także jego partner z uczelnianej drużyny, zaprowadził go na pole golfowe i nauczył pierwszych zagrań.
Już w początkach czasów chicagowskich golfowym partnerem Mike'a stał się Jim McMahon, biały quarterback drużyny futbolowej Chicago Bears.
Znalazł też partnerów w samej NBA. Zdaniem wielu wprowadził nawet modę na golfa wśród profesjonalnych koszykarzy. Do tego stopnia, że podczas pobytu w Monte Carlo przed igrzyskami olimpijskimi w Barcelonie więcej czasu spędzał na polu golfowym i pojedynkach z coachem pierwszej Drużyny Marzeń Chuckiem Dalym niż na treningach.
Natomiast z Charlesem Barkleyem zostali nawet kilka razy ukarani finansowo za to, że zamiast na spotkania z przedstawicielami mediów przed Weekendami Gwiazd jechali do Arizony czy Newady na wielogodzinne gry golfowe.